angielska nalewka orzechowa

Do zrobienia nalewki zainspirowała nas Ciocia Krysia, która spojrzała na misę pełną orzechów, stojącą u mojej Mamy i zapytała czy piliśmy kiedykolwiek nalewkę orzechową. Robiliśmy z Michałkiem tę nalewkę równolegle z Ciocią, ale korzystając z dwóch różnych przepisów. Na porównania jeszcze przyjdzie pora.
Trunek jest bardzo słodki, oleisty, mocny i dość ciężki w smaku.


SKŁADNIKI:
  • 1 1/2 szklanki łuskanych orzechów laskowych
  • 2 laski wanilii
  • 2 ziarna ziela angielskiego
  • 8 1/2 łyżki cukru trzcinowego
  • 100 ml wody
  • 3/4 l wódki

PRZYGOTOWANIE:
Orzechy należy posiekać, my utłukliśmy je dość grubo w moździerzu. Ziele angielskie również trzeba rozdrobnić w moździerzu, a laski wanilii przekroić wzdłuż. Orzechy, ziele i wanilię wsypać do szerokiej butelki lub słoja. Zalać wódką, zakręcić i odstawić w ciemne miejsce na 2 tygodnie. Co jakiś czas dobrze jest wstrząsnąć.
Po dwóch tygodniach przecedzić przez sito wyłożone gazą. Orzechy trzeba dobrze wycisnąć i można je wykorzystać, na przykład do ciasta. Płyn trzeba jeszcze przelać przez filtr do kawy. 
Wodę zagotować z cukrem trzcinowym i przestudzić. Połączyć syrop z zaprawą orzechową, rozlać do buteleczek, zakręcić i odstawić w chłodne i ciemne miejsce na kolejne 3 tygodnie. Po tym czasie nalewka jest dojrzała i gotowa do skosztowania.

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz